A na dzisiejszy późny wieczór napiszę parę zdań.
Obracaj się tylko w gronie osób, którym ufasz i przede
wszystkim, przy których czujesz się dobrze.
Bo jak się trafi jedna taka osoba w tym gronie, od której
ewidentnie czujesz, że coś jest nie tak, to prędzej czy później zepsuje Ci
humor.
A po jaką cholerę na to pozwalać?
Nigdy więcej osób w moim towarzystwie, które się do tego
dopuszczą.
Owszem czasem jest to nieuniknione... No ale kiedy nasza
intuicja podpowiada nam, że ta osoba to nie jest dla nas dobry towarzysz, to
lepiej ją omijać.
I mogłam tak zrobić.
I wtedy zupełnie inaczej potoczyłby się dzisiejszy dzień.
Co też mi strzeliło mi do głowy dać szansę...
No cóż. Miało być parę zdań, a ja jak zwykle się rozpisuję.
Na koniec jeszcze tylko piosenka, która w takich chwilach
pasuje idealnie i która zawsze mnie rozbawia.
Lily Allen
- Hard Out Here
It's hard
out here for a BITCH! :)
Edytuję i wstawiam jeszcze inne piosenki, które w takich
chwilach mi towarzyszą i zdecydowanie poprawiają samopoczucie :)
Sokół, Magik, Fokus - O.K.
Trzeci Wymiar - Skamieniali (pamiętacie? :))
Mama Selita - Na Pół
Niezastąpiony, jedyny, którego mocny głos każdy rozpozna :)
Mowa tu oczywiście o Chesterze z Linkin Park i ich słynny
Faint
Chicane - Poppiholla
A to mój ukochany utwór, bez słów, bo ich po prostu nie
potrzebuje.
W trakcie słuchania sam tworzysz historię.
Po prostu słyszysz ten rytm i sam/a wiesz o czym myśleć.
To jest utwór, przy którym się uspokajam i uśmiecham.
Cleo i Kamil Bednarek - Nie pozwól
Trzymajcie się ciepło,
nie pozwólcie komuś psuć Waszego wewnętrznego spokoju,
bo to nie jest tego warte.
Nie dajcie się!
Buziaki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz czytam i jeśli będą jakieś pytania, staram się odpowiedzieć jak najszybciej :) .
Z góry bardzo dziękuję za skomentowanie postu!