Noo słuchajcie...
Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam tak wykończona i żeby tyle potu się ze mnie lało...
Padam !
Te ćwiczenia wydają się takie proste. Bo każde ćwiczenie do rozgrzewki trwa "tylko" 1 minutę, bo trening trwa "tylko" po 30 sekund... Dopóki człowiek nie przekona się na własnej skórze...
Ja też spojrzałam na zdjęcia pomyślałam "proste", a po samej rozgrzewce już dyszałam!
A w ćwiczeniach wcale nie miałam takiego zastoju. Od czasu do czasu rano lubiłam sobie poćwiczyć - przysiady, albo 6 weidera. Ale to co Ewa zaserwowała nam w książce... To już inna bajka :D
Ale powiem tak - WARTO! Po tym całym treningu mam świetny humor ! :)
Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam tak wykończona i żeby tyle potu się ze mnie lało...
Padam !
Te ćwiczenia wydają się takie proste. Bo każde ćwiczenie do rozgrzewki trwa "tylko" 1 minutę, bo trening trwa "tylko" po 30 sekund... Dopóki człowiek nie przekona się na własnej skórze...
Ja też spojrzałam na zdjęcia pomyślałam "proste", a po samej rozgrzewce już dyszałam!
A w ćwiczeniach wcale nie miałam takiego zastoju. Od czasu do czasu rano lubiłam sobie poćwiczyć - przysiady, albo 6 weidera. Ale to co Ewa zaserwowała nam w książce... To już inna bajka :D
Ale powiem tak - WARTO! Po tym całym treningu mam świetny humor ! :)
Wytrwałości życzę ! :)
OdpowiedzUsuńBlog się podoba, więc dodaję do obserwowanych, jeśli mogę :)
dziękuję bardzo :) już wchodze na Twojego bloga i również dodam do obserwowanych! :)
Usuń